Jakkolwiek sztampowo to nie zabrzmi, zarówno ja jak i moja stolarnia DrewnoWarsztat cały czas się rozwijamy. Po prostu uważam, że nie ma w tym stwierdzeniu przesady. Przez większą część życia stolarstwo czy szeroko pojęte rękodzieło i prace renowacyjne pozostawały w sferze hobby, jednak kilka lat temu zdecydowałem się na przebranżowienie co pociągnęło za sobą cały szereg zmian i trwa to do dziś. Na początku cały warsztat to było jedno malutkie pomieszczenie, gdzie byłem w stanie wykonywać po godzinach jedynie drobne, ale dopracowane w każdym szczególe małe meble i galanterię drewnianą, dziś jest to solidnie wyposażona, sporych rozmiarów stolarnia z solidnym zapleczem, dzięki czemu jestem w stanie wykonywać projekty meblowe dowolnej wielkości, wciąż z tym samym ręcznym zacięciem i w najwyższej, rzemieślniczej jakości.
I tak jak mi jako stolarzowi – rzemieślnikowi zależy na ciągłym doskonaleniu umiejętności oraz podpatrywaniu wszelkiego rodzaju nowych technik usprawniających pracę i poszerzających wachlarz dostępnych umiejętności, tak jako szef marki DrewnoWarsztat dbam o to, by dostarczać Tobie meble na zamówienie i usługi, które dodadzą w mieszkaniu realnej wartości i będą odpowiadać na Twoje realne potrzeby.
Dzięki temu, że praca w mojej stolarni opiera się w dużej mierze na ręcznej pracy, jestem w stanie wykonywać projekty o zróżnicowanym charakterze, dopasowanym do konkretnej realizacji. Nowoczesne – od prostych, minimalistycznych form, po skomplikowane, z użyciem fornirów, różnych kolorów, struktur i różnymi rodzajami wykończeń. Tradycyjne – od typowo klasycznych po styl rustykalny. Każde nowe zlecenie to nowa okazja.
Pomimo, że praca stolarska często jest żmudna i powtarzalna, to trafiają się również projekty ciekawe i stanowiące wyzwanie – tymi z przyjemnością się chwalę i dzielę. Niedawno zmodernizowana strona internetowa wraz ze sklepem mają służyć temu, by to wszystko nad czym pracuję pokazać Wam w możliwie ciekawej formie.
Wraz z rozwojem strony będą pojawiać się tu kolejne warte pokazania realizacje. Na ten moment po prostu podzielę się tym, co w dotychczasowej pracy uważam za najciekawsze:
– drewniana galanteria, ozdoby ścienne czy stojaki do lamp to miła pamiątka po moim pierwszym, małym amatorskim warsztacie, jednak dzięki nim byłem w stanie doskonalić wiele tradycyjnych technik;

– dębowa rama lustra w imponujących rozmiarach – 2,5m x 1,5m. W całości wykonana z odpowiednio selekcjonowanego litego dębu, w całości barwiona na czarno i wykończona matowym lakierem. Pomimo czarnego wykończenia rysunek i struktura dębowego usłojenia są doskonale widoczne i dobrze komponują się z pozostałymi naturalnymi materiałami zastosowanymi w mieszkaniu;

– meble z litego drewna – konsole drewniane – wykonana z jesionu nowoczesna konsolka dobrze wpasowuje się do nowoczesnych wnętrz. Dla kontrastu – odpowiednio ciężka, bielona dębowa konsola z grubym blatem i na masywnych nogach to było dokładnie to, czego oczekiwał klient w mieszkaniu z rustykalnymi meblami nawiązującymi trochę do stylu prowansalskiego;

– kolejną ciekawą, acz niepozorną pracą było wykonanie szafki na wymiar, mającej na celu zabudowę skrzynki z bezpiecznikami. Mebel ma w sobie kilka nieoczywistych, wartych wspomnienia rozwiązań:
- wykonanie w całości z naturalnego forniru dębowego, z zachowaniem ciągłości usłojenia na całym froncie mebla,
- zacinane i ręcznie oklejane uchwyty frontów,
- elegancki drewniany przepust w blacie,
- pomimo wykonania na wymiar, mebel jest wolnostojący, dzięki czemu można uzyskać pełen dostęp do ukrytej wewnątrz skrzynki bezpiecznikowej;


– inną nietypową realizacją było wykonanie dębowego stolika i ławy według wytycznych klientki. Dąb barwiony na głęboki, czarny kolor z matowym wykończeniem bardzo ładnie wpasował się do połyskujących kul z żywicy epoksydowej. Niedługo z przyjemnością pokażę meble na ich docelowym miejscu, bo inwestycja jest już na ukończeniu;

– tu z kolei rzadki przykład mebli wykonanych niekomercyjnie – stolik i krzesełka dziecięce, z którego na co dzień korzystają moje córki. Jestem bardzo zadowolony zarówno z projektu, wykonania, użytych technik i końcowego efektu. Wbrew pozorom, w tego typu małych projektach sprawne oko dostrzeże całkiem sporo typowo stolarskiej, tradycyjnej ręcznej pracy. Dzięki wykonaniu z litego drewna dębowego, mam nadzieję, że kiedyś będą mogły pełnić rolę rodzinnej pamiątki;

– tutaj są przykłady kolejnych tradycyjnych technik zastosowanych w jesionowej komodzie, którą miałem przyjemność wykonać. Drewniane szuflady wykonane z litego drewna, połączone przy pomocy wczepów płetwinowych, czyli tzw. jaskółcze ogony. Ciekawostką jest, że kiedyś tego typu połączenie było stosowane jako tańszy zamiennik drogich i niedostępnych gwoździ, więc było wykonywane szybko i byle jak. Z kolei dziś, wykonane z odpowiednią starannością, stanowi element ozdobny i świadczący o klasie rzemiosła. Dodatkowo widać zastosowaną klasyczną konstrukcję ramowo-płycinową. Ponieważ drewno jesionu jest często dwukolorowe, budując mebel starałem się, by jasne kawałki użyć do konstrukcji ram, a z ciemniejszych kawałków wykonałem wypełnienia-płyciny. Kolejnym tradycyjnym akcentem jest użycie drewnianych kołków wzmacniających konstrukcję. Dziś, w dobie mocnych i łatwych w użyciu klejów do drewna wydaje się to bezzasadne, jednak tu, przy starannym wykonaniu stanowi to kolejny element nawiązujący do tradycji;

– dużo mebli powstających dziś to popularny, minimalistyczny design. Wierzę jednak, że Bardzo ważnym elementem tej pracy jest odpowiedni, staranny dobór użytego materiału. Wierzę, że w wielu nowoczesnych minimalistycznych wnętrzach drewniane blaty i meble muszą zachowywać odpowiednio stonowany, elegancki wygląd. Dobór drewna, usłojenia, oraz pełna kontrola nad procesem suszenia i przygotowywania drewna sprawia, że jestem w stanie dostarczyć Ci drewniane wyroby najwyższej jakości;

– tu kolejna dość nietypowa realizacja. Właściciel świeżo wyremontowanej kamienicy w centrum Poznania, w lokalu użytkowym na parterze postanowił zachować oryginalne, stare ościeżnice, bo dobrze oddawały ducha starego budynku. Uważam, że równie dobrze sprawdziła by się wymiana ościeżnic na nowe – z powodzeniem mógłbym wykonać nowe repliki, lub ewentualnie przeprowadzić pełną renowację, zwłaszcza biorąc pod uwagę naprawdę kiepski stan wyjściowy. Ponieważ jednak zostałem poproszony do wykonania usługi w momencie, gdy remont już był praktycznie zakończony, pełna renowacja nie wchodziła już w grę i podjąłem się wyzwania wykonania najpilniejszych prac naprawczych na „żywym organizmie”. Poniżej znajdują się zdjęcia sprzed, w trakcie oraz po wykonaniu napraw i zamalowaniu naprawionych miejsc tak, by możliwie ukryć przeprowadzone naprawy i zachować zastany, nieudawany styl „shabby chic”. Myślę, że się udało 😊
Zdjęcia przed wykonaniem prac:


Zdjęcie w trakcie pracy:


Zdjęcie po wykonaniu usługi:
